Szef Zaporoskiej Obwodowej Administracji Państwowej Obwodu Zaporoskiego Oleh Buryak powiedział, że jego syn został uprowadzony na rosyjskim punkcie kontrolnym w Wasylówce, gdy konwój ewakuacyjny jechał z Melitopola do Zaporoża.
Komentarz: Szef Administracji Państwowej Obwodu Zaporoskiego Obwodu Zaporoskiego Oleh Buryak:
„Stało się to 8 kwietnia o godzinie 11:22 w punkcie kontrolnym w Wasyliwce. Mój 16-letni syn jechał z dwiema znajomymi kobietami i trójką małych dzieci. Wszyscy jechali do Zaporoża. Konwój został zatrzymany przez rosyjskie wojsko i podeszli sprawdzić każdego. kto i dokąd jedzie. Zobaczyli telefon mojego syna i wyciągnęli go z auta.”
Według niego samochód był trzymany w punkcie kontrolnym przez trzy godziny, po czym wszyscy zostali zwolnieni, z wyjątkiem 16-letniego Vlada. Znajomi powiedzieli, że błagali o uwolnienie chłopca.
„Oni (wojskowi – przyp. red.) mają tablety i dowiedzieli się, że jestem ojcem chłopca. Cały czas próbowaliśmy sami rozwiązać problem, ale nie wyszło” – powiedział.
Źródło: Prawda ukraińska